poniedziałek, 30 maja 2011

Fiolety i żółcie


 Tę karteczkę, zainspirowaną wyzwaniem  http://art-piaskownica.blogspot.com/2011/05/koloroton-4-monalisy.html  podarowałam kolezance Iwonie na imieniny,Miała być fioletowo-żółta, ale na moich zdjęciach jest,jaka jest...

sobota, 28 maja 2011

Pięćdziesiąt lat minęło..jak jeden dzień

 Dziś miałam okazję uczestniczyć w niezwykłym wydarzeniu- uroczystości pięćdziesiątej rocznicy ślubu rodziców moich przyjaciół. Wytrwać tyle lat razem w zgodzie, pogodzie ducha, w radości i niedoli (w doskonałej- również tanecznej- formie) -to musiała być...miłość!

 Oprócz kwiatowej kompozycji w koszyczku (dzieło mojej kolezanki-kwiaciarki) podarowałam im karteczkę. I tę zgłaszam na PasteLOVE wyzwanie http://craft4youpl.blogspot.com/2011/05/pastelove-i-wyzwania.html









Monochromatyczny maj...





 Wreszcie mam chwilę, by siąść do komputera.Tegoroczny maj stoi u mnie- u nas pod znakiem bieli, i to na dobre. Najpierw białe kwiaty w ogrodzie, potem biały śnieg, białe devon rexy mojej córki Basi i wreszcie kartka ślubna -trochę nietypowa,zamiast gołąbków -koty, a to dlatego, ze Marta i Mateusz w śłubnym darze mieli otrzymać kotka brytyjskiego...

 Oj, nie brytyjczykiem to ja nie jestem ;-)

 A karteczkę zgłąszam na wyzwanie http://sklep-scrappasja.blogspot.com/2011/05/wyzwanie-nr-6-monochromatycznie.html - biała jest, a oprócz własnoręcznie wykonanych puncherowych kwiatków, kotów z wykrojnika, dziurkaczowego motylka uzyłam wykrojnika Nellie Snellen http://www.scrappasja.pl/index.php?k81,maszynki-i-akcesoria,,40,nellie-snellen










 Zapakowana w pudełeczko pojechała do Skawiny...

niedziela, 3 kwietnia 2011

Czarny kot...Tym razem w Paryzu ;-)

 Moje czarne koty kusiły mnie od jakiegoś czasu- zwłaszcza od momentu, gdy stałyśmy się szczęśliwymi posiadaczkami Big-Shota i wykrojników, m.in. kota właśnie i romantycznej latarni.

I nieco przekornie, gdy pojawiło się wyzwanie hopmartu http://www.blog.crafts.hopmart.pl/ , takie paryskie, skojarzyło mi się z tym paryskim le Chat Noir ;-))

 Wybrałam taką formę kartki, która pozwala na pokazanie przynamniej dwóch stron- dwóch stron kartki i choć dwóch obliczy Paryza...A wiadomo, ze tych twarzy stolica Francji ma bez liku.




Papier postarzyłam domowym sposobem, dodałam wykrojnikowych cacek i stempelek z nutkami (uwielbiam). I najtrudniejsze dla mnie -zdjęcia...
A kartki typu swing nie wymyśliłam sama, wpadłam na nią przypadkiem na bardzo zyczliwym blogu http://kursy.karteczkowo.pl/kartka-typu-swing#more-159 Dziękuję serdecznie!

Wiosna z czarnym kotem...niejednym ;-))







Taak, teraz to juz wiosna!!! W moim ogrodzie jeszcze ta "przedwiośniana", ale jakze cudna! Moje trzy czarne koty -Dymek, Bruna i Krecik odkryły ją kilka dni temu...Dowody na wiosnę? Proszę bardzo!

czwartek, 31 marca 2011

Nocna zmiana ;-)



W przypływie bezsenności powstala kartka w zamyśle wielkanocna, choć nieco nietypowa w kolorach... Próbowałam wykonać ją do mapki blogu craftmania.pl. Umaiłam kwiatkami poskładanymi z wyciętych dziurkaczami Dalprinta, ramkę wyciętą wykrojnikami potraktowałam złota farbą i preparatem do crackle jednoskładnikowym, nie wiem, czy to widać na zdjęciu z mojego starego aparatu ;-) No i motylki, i zajączki dziurkczowe (Martha Stewart)

 Juz wiem, komu ją podaruję.....

sobota, 26 marca 2011

Wiosna, wiosna, wiosna...





...wiosenny wieje wiatr...Przez moment powaiało i zapachniało wiosenką, a hopmart to poczuł i zaproponował zabawę w wiosnę i kwiaty. Kartka miała być właśnie wiosenna, co za tym idzie kwiatowa, a jeden z kwiatków miał byc wykonany własnoręcznie. Poszalałam i wszystkie kwiateczki są własnej produkcji (krepina). Wiosna kojarzy mi się nieodmiennie ze Świętami Wielkanocnymi, stąd serwetkowe motywy kurek i napis ;-))

 No i czekamy na tę upragnioną wiosnę...

sobota, 12 marca 2011

Kobieco, goździkowo, pończoszkowo.

Zrobiłam kartkę na wyzwanie w Artystycznym Hopmarcie. Miała to być kartka przede wszystkim dla kobiety, tak trochę z okazji 8 marca, posiadać kolor biały i czerwony, goździki lub kawałek pończochy. Pończoszka znalazła się we fragmencie pod zdjęciem Marilyn Monroe, bukiecik goździków jest, a serduszka? To tak z radości z powodu nadchodzącej wiosny. Marilyn jest, bo trudno o bardziej kobiece skojarzenie :-).